Ekstremalna wersja wegetarianizmu, która polega na tym, że nie tylko nie je się zwierząt, ale i produktów, które zwierzęta wytworzyły, ma coraz więcej fanów. Tych ortodoksów nic nie przekona do spożycia produktu odzwierzęcego... przynajmniej tak się upierają. Weźmy jednak hipotetyczną sytuację...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą