Niektóre z nich intrygują już na pierwszy rzut oka, inne w pierwszej chwili wydają się nie wyróżniać niczym specjalnym. Ale pierwsze wrażenie może być zwodnicze.
Są tacy, którzy nawet wodę potrafią przypalić, a znanym wszystkim faktem jest, że upadająca kanapka zawsze spada masłem do ziemi. Cóż, po prostu czasami jedzenie do ostatniej chwili walczy o swobodę.
Fotograf Paul Cyr przez trzy lata wystawiał w swoim ogrodzie różne przedmioty jednoznacznie kojarzące się z człowiekiem, sprytnie ukrywał w nich jedzenie dla niedźwiedzi i fotografował przybyszów. Cztery rodziny niedźwiedzi czarnych regularnie go odwiedzały i ustawiały się do zdjęcia w pozach przypominających ludzkie. Efekty jego pasji są naprawdę malownicze.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą