Kolejna część serii. I znów jedni rodacy sprzedają samochody, inni kupują. Tylko jak się wyróżnić podczas takiej konkurencji? Podpowiemy i pokażemy. Są cycki.
Jak zdenerwować wszystkich kierowców jednym zdjęciem?
Cała Polska już drze łacha z doradcy Bartłomieja Misiewicza, a wiedza przeciętnego Polaka bierze się z brukowców, szmatławców i innych internetów. Wszyscy piszą półprawdę, nikt nie próbuje chociaż po części zrozumieć intencji oraz motywacji pana Bartka. Nam się to udało i już wiemy, jak było w rzeczywistości!
Rozkaz wyjazdu do Białegostoku przyszedł z samej góry.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą