Taka powinna być każda promocja
Jak donoszą informatorzy z zagranicy, tak niesamowicie wyglądała promocja napoju Kofola na ulicach Budapesztu. Jeśli czyta ten tekst jakiś kreatywny z agencji reklamowej to niech posłucha - to jest genialny pomysł do przeniesienia w nasze polskie warunki!
Stojąc w korkach nie chcemy czytać tych beznadziejnych gazet, chcemy pić dobre napoje bezalkoholowe, najlepiej podawane w odpowiednio ubrane dziewczyny.
A szanse na to, że taka promocja pojawi sie w twoim mieście jest spora.
ICBO CLXXXIII - Ten oto kierowca toyoty już nigdy nikogo nie zabije!
Przez ostatni tydzień debaty i wybory zdominowały życie i Onetowców. I już miało nie być tego numeru, bo byłby do przesady nudny, gdyby nie wydarzył się wczoraj ten cud! I ów cud zawładnął onetowcami! W bok poszły wybory, partie i wszystko co możliwe!
Minister Ziobro ranny w wypadku
- A ślady hamowania BMW ułożyły się w kontury Maryi Królowej Polski! To znak! Cud! Zbyszek Santo Subito!
- A opary z rury wydechowej utworzyły się na podobiznę świętego Zbigniewa od prokuratorów!
- BMW ma ABS - brak śladów hamowania - cudu nie będzie!
- Ten cud polega właśnie na tym, że pomimo ABSu, ślady ułożyły się w kontur świętej osoby!
- Ten ABS już nigdy nikogo nie zabije! Już nigdy!
- I żadnych napisów też nie przetłumaczy!
- No właśnie układ został rozbity!
- Układ hamulcowy w BMce nie został rozbity. Przecież by napisali.
- Zbyszek zrobił też drugi cud: Cudowne Rozmnożenie szyb samochodowych. W aucie zostały wszystkie, a pocięła go ta rozmnożona!
Słupki poparcia codziennie skaczą jak oszalałe zależnie od tego kto i dla jakiej gazety przeprowadzał sondaż. Ale jest na to rada! Oto, znaleziony na romanj.blox.pl poradnik dla ankieterów:
Tryb przeprowadzania wywiadu z respondentem jest następujący:
1. Bierzemy czystą kartkę papieru i piszemy na niej na górze "Prawo i Sprawiedliwość".
2. Poniżej wypisujemy na chybił trafił listę przypadkowych imion i nazwisk obok których rysujemy kwadraciki.
3. Podsuwamy kartkę respondentowi i obserwujemy jego reakcje:
- jeżeli respondent bez namysłu stawia krzyżyk przy jakimś nazwisku i szuka listy wyborców, żeby się podpisać, wtedy mamy do czynienia
ze zwolennikiem PiS-u,- jeżeli respondent drze kartkę w strzępy, to mamy do czynienia
ze zwolennikiem LiD-u,- jeżeli respondent pyta, co dostanie w zamian za postawienie krzyżyka, to mamy do czynienia
ze zwolennikiem PSL-u,- jeżeli respondent podciera się kartką, to mamy do czynienia
ze zwolennikiem Samoobrony,- jeżeli respondent pisze przy nazwiskach "żyd" albo "pedał", to mamy do czynienia
ze zwolennikiem LPR-u,- jeżeli respondent pyta, gdzie są pozostałe kartki i żąda w tej sprawie śledztwa, to mamy do czynienia
ze zwolennikiem PO,- wreszcie jeżeli respondent dopisuje swoje nazwisko do listy, to znaczy, że jest to
Zyta Gilowska.Respondentów nie mających zamiaru brać udziału w wyborach poznajemy po tym, że pytają, co mają z tą kartką zrobić.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą