Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Rodzynki (z) wykładowców 8 - AGH

40 437  
11   5  
Kliknij i zobacz więcej!A czy wiecie może jak liczą Indianie? O dziwo takich rzeczy można dowiedzieć się na Akademii Górniczo-Hutniczej. A dla bardziej dociekliwych mamy też informacje jak przewozić zapalniki do materiałów wybuchowych. Warto przeczytać!

Technika strzelnicza:
- Przepisy prawne regulują, w jakich warunkach można przewozić materiały wybuchowe. A kiedyś opisywały nawet, jakie warunki musi spełniać koń, żeby mógł ciągnąć wóz z dynamitem. Np. nie mógł być płochliwy...
 
Technika strzelnicza:
- W maluchu można przewozić nawet 30 tysięcy zapalników. Najlepiej na kolanach teściowej.
 
Technika odwadniania:
- Projektanci systemów odwadniania są jak lekarze: każdy ma swój prywatny cmentarz.

Dr W., fizyka kwantowa:
Opisując doświadczenie Rutherforda ze złotą folią:
- To tak jakbyśmy rzucali piłeczkami pingpongowymi w ciemnej sali. na podstawie tego, pod jakim kątem rzucamy i pod jakim wracają, możemy stwierdzić np. dyfrakcję piłeczek na słoniu...
 
Dr W., fizyka kwantowa:
- Cząsteczki alfa są o wiele cięższe niż chmura elektronów. To tak jak nie przymierzając samochód: jest cięższy od chmury komarów, więc przechodzi przez nie bez przeszkód. Jeżeli jednak natrafi na dużo masywniejsze jądro atomu to tak, jakby natrafił na tira lub słup telefoniczny i oczywiście nasz samochód rozproszy się...
 
Algebra:
- Niektóre kultury w ogóle nie wykształciły liczb naturalnych. Na przykład Indianie mają "jeden" i "mnóstwo"... I nie można się doliczyć bizonów...
 
* * * * *

I ja kiedyś studiowałem na AGH i pamiętam, że było rewelacyjnie, ale co też równie ważne - śmiesznie. Warto było chodzić na wykłady chociażby po to żeby usłyszeć takie rodzynki.

Jeśli więc i u Ciebie na uczelni bywa jeszcze śmieszniej - to daj nam o tym znać a być może już za tydzień to cała Polska będzie przesyłała sobie link do rodzynków z Twojej uczelni :)

Ćw. Matematyka Dr G.:
Zajęć w semestrze jest średnio ok 12-15. Drugie zajęcia, dr o kartkówkach:
- Kartkówki będą krótkie, kilkunastominutowe.
Student:
- To w takim razie ile będzie tych kartkówek?
Dr:
- No co najmniej jedna... (odgłos ulgi na sali)... a co najwyżej dziesięć...

Tak więc pamiętajcie, że w przyszłym tygodniu może być conajmniej jeden rodzynek, a conajwyżej - to już sami zadecydujecie.


Oglądany: 40437x | Komentarzy: 5 | Okejek: 11 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało