Szukaj Pokaż menu

Autentyki CCXVII - Dziecko wiatru i kurzu

43 174  
7   7  
Cisza wyborcza :C A czy Ty już zagłosował(aś/eś)?

PUK PUK

Kawa i papierosy jednak robią swoje. Pędem pognałam do pracowego kibelka, nieszczęściem mojem zajętego. Pukam więc. Co słyszę zza Upragnionych Drzwi?
- Mama zabroniła mi wpuszczać obcych!

by SatAnka


* * * * *

JAK DOCENIĆ PRACOWNIKA


Poprzedni "nowy" odszedł, i mamy nowego "nowego" pracownika. Rafaua. Szef zaś wymyślił sobie nowe zasady wedle których Rafau i kolega Grzesiek mają zarabiać dużo mniej. Nie będę się rozpisywała dlaczego, bo Was to nie interesuje, ale mają zarabiać tylko za to, co mi wydadzą do magazynu, a magazynek mam maleńki i przepełniony. Zrobił więc szef zebranie w tej sprawie i wynikła ogólna z produkcyjnych kolegów strony frustracja i niechęć do dalszej współpracy, więc szef ratuje sytuację:

Powiększ sobie penisa!

164 118  
397   35  
Nie obawiaj się! To nie jest spam lecz przydatny poradnik! Za chwilę, zupełnie za darmo, dowiesz się jak w krótkim czasie powiększyć sobie znacznie nie tylko długość ale i obwód!

Kliknij i zobacz więcej!

Co należy zrobić aby był większy? Oto szczegółowa instrukcja obrazkowa:

UWAGA! Instrukcja tylko dla osób pełnoletnich!

Wielopak weekendowy CCXXXII

57 343  
W dzisiejszym wielopaku znajdziecie debaty, wywiady i lekarskie porady. A poza tym zastawimy sidła na kochanka, zdamy na "prawko" i odwiedzimy stare dobre małżeństwo:

Sędzia pyta Rabinowicza:
- Zastał pan żonę z kochankiem, wymierzył pan w niego pistolet, ale pan nie strzelił, choć pewnie by miał pan złagodzenie kary z uwagi na działanie pod wpływem silnych emocji. Dlaczego pan nie strzelił?
- Panie sędzio, jak wymierzyłem w niego pistolet, to on mnie zapytał: "Ile za tę spluwę?". Panie sędzio, jak ja miałem zastrzelić człowieka, który chce rozmawiać ze mną o geszefcie?

by Peppone

* * * * *

- Wiesław, kto według ciebie jest bardziej zadowolony z życia: facet, który ma 6 córek, czy facet co ma 6 milionów dolarów?
- Ten, co ma 6 córek.
- Ocipiałeś?! Po czemu wnosisz?
- Bo ten, co ma 6 milionów, chce więcej.

by skaut

* * * * *

Mieszkam razem z żoną w domku położonym w uroczym górskim terenie. Wczorajszej nocy wybuchł straszny pożar w jednej części budynku, który błyskawicznie objął płomieniami cały obiekt.
Ja i żona zdążyliśmy uciec na zewnątrz.
Próbowaliśmy nawet wiadrami z wodą coś ugasić do czasu przybycia straży. Niestety!
Kiedy wszystko obróciło się w popiół, usiedłem razem z żoną nieopodal i zacząłem strasznie płakać po stracie całego dorobku.
Wtedy żona z delikatnym uśmieszkiem zauważyła:
- Uwierzysz? Minęło piętnaście lat od kiedy ostatni raz wyszliśmy gdzieś razem z domu!

by Samorodek

* * * * *

Wieczór z TVN:
20:00 " Nikt nie rodzi się pięknym" - wywiad z Marią Kaczyńską
20:30 " Nikt nie rodzi się mądrym " - wywiad z Renatą Beger
20:45 " Nikt nie rodzi się pięknym i mądrym " - wywiad z Nelly Rokitą

by w_irek

* * * * *

Debata pomiędzy Andrzejem Lepperem a Januszem Korwinem Mikke w radiu Zet:
- A Pan to w ogóle cokolwiek czytasz? - pyta Korwin.
- Oczywiście! Dwa razy dziennie - odpowiada Lepper.
Monika Olejnik:
- Tak dokładnie? Dwa razy? Codziennie? Zawsze?
Lepper:
- No nie, jak czasami coś zjem takiego nieświeżego, to częściej...

by oldbojek

* * * * *

Jedzie kursant z instruktorem. W pewnym momencie instruktor mówi:
Proszę sobie wyobrazić, że jedzie pan górską drogą... Jest stromo, z jednej strony urwisko, z drugiej skały. Dróżka jest wąska a nagle przed panem idą obok siebie dwie kobiety. Jedna stara, druga młoda i piękna. Nie ma pan możliwości ich wyminąć, co pan zrobi?
- No oczywiście przejadę starą!!!
- Nie proszę pana, powinien pan nacisnąć hamulec...

by atitta

* * * * *

- Wiesz, jak wyjeżdżałem ostatnio w delegację, to zostawiłem w szafie sidła na niedźwiedzie. Wracam, patrzę - jest!
- Kochanek żony?
- Wyobraź sobie, że niedźwiedź!

by Peppone

* * * * *

Aleksandrowi Kwaśniewskiemu podobno nie szkodzi tylko owsianka. Oto przepis na owsiankę:
Bierzemy 3 garście owsu, następnie wrzucamy je do gąsiora i zalewamy litrem spirytusu. Po dwóch tygodniach owsianka jest gotowa do spożycia...

by kondish

* * * * *

"Czy ja jestem jakąś małpą, żeby całe życie w jednym futrze chodzić?" - te znamienne słowa wypowiedziane przez pramatkę spowodowały, że praczłowiek zszedł z drzewa, pozbył się zbędnego owłosienia, nauczył polować i wyrabiać narzędzia z kości zwierząt. W dalszej kolejności wymyślił wytapianie metali, koło, maszynę parową i komputer.

by Bullterier_K

* * * * *

Przychodzi kanibal do apteki i prosi sprzedawcę o jakiś specyfik na problemy gastryczne.
- Jakie ma pan objawy?
- Czuję silne pieczenie w przełyku, a w żołądku mnie cały czas pali!
- W takim razie polecam spożywanie jednego strażaka na tydzień.

by Samorodek

* * * * *

- A jak tam u pana ze snem?
- Doktorze, śpię jak niemowlak.
- Milutko, cichutko, z uśmiechem na buziuni?
- Nie. Budzę się co dwie godziny, jeść mi się chce i pierdzę.

by skaut

* * * * *

Donald Tusk: "stworzymy w Polsce drugą Wielką Brytanię i Irlandię!"
Jarosław Kaczyński: "no dobrze, a jak pan to zrobi?"
Donald Tusk: " nooo... na początek wprowadzimy ruch lewostronny..."

by czlowiekstamtad

* * * * *

- Doktorze, mój mąż od dwóch lat nie pracuje, pije, bije, wszystko z domu wyniósł i przepił, stale się szlaja albo sprowadza swoich zapijaczonych kumpli i "przyjaciółki", a jeszcze na dodatek niedawno się wyniósł... Co zrobić, żeby wrócił do mnie?

by Peppone

* * * * *

A teraz, jak zawsze, sprawdzimy,  co nas śmieszyło sto wielopaków temu:

Spotykają się dwie przyjaciółki przy windzie.
- Co ty Zośka taka mokra i czerwona?
- Wyobraź sobie kilkanaście minut temu idę sobie przez park, a tu nagle zza drzewa wychodzi facet w długim płaszczu, staje wprost, rozchyla obie połówki płaszcza i demonstruje mi ogromnego ptaka.
- I co zrobiłaś ?
- Jak to co ? Zaczęłam biec ile tylko sił w nogach! Biegłam, biegłam, ale on był szybszy.
- I co ? No mów!
- Zebrałam wszystkie siły, by biec jeszcze szybciej, lecz nie dogoniłam go niestety.

by Samorodek

* * * * *

Rozkopana Aleja Piłsudskiego. Tuż przed wejściem do budynku 112 leży zardzewiała żelazna rura.
Kierownik budowy woła przechodzącego obok pracownika, Wietnamczyka:
- Dao, zawołaj Mingh i usuńcie tę rurę.
Dao po pół godzinie wraca i mówi:
- Siefie, zia cięśkie.
- No to weź jeszcze trzech innych rodaków i razem to wynieście.
Za 10 minut Dao wraca:
- Siefie, zia cięśkie!
Kierownik się zdenerwował i krzyknął:
- KURNA! To weź wszystkich kolegów i wypieprzcie wreszcie tę rurę!
Po godzinie:
- Siefie, ta rura zia klótka!

by buddy

* * * * *

- Kochanie, dzisiaj nakarmiłam głodnego i dałam mu 10zł.
- Zupę jadł?
- Całe dwa talerze!
- To uczciwie zapracował na tę dychę...

by lary

A tu znajdziecie cały Wielopak weekendowy CXXXII

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 231 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Powiększ sobie penisa!
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Mistrzowie Internetu – Aktywiszcze u lekarza
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Gawarit Moskwa! LXIX
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu Instrukcja do firmowego wyjazdu szkoleniowego
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy CCXXXI