Myślałeś że film o ucieczce z Lublina to największy hardcore? To teraz zapnij pasy, bo zaraz dowiesz się jak to jest siedzieć za kierownicą Suzuki Hayabusy turbo i pędzić grubo ponad 200 na godzinę po zatłoczonej autostradzie... Nie zdziwimy się jak będziesz puszczał sobie ten film w kółko przez następne pół godziny. Oglądanie jest ok, ale nie naśladuj go, chyba że chcesz by twoja nerka wspomogła potrzebującego...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą