Jak wiecie, zwykła próba wyciągnięcia pieńka za pomocą łańcucha podczepionego pod samochód skończyłaby się urwanym zderzakiem, rozbitą szybą, wybuchem nuklearnym albo pokazaniem sowy, a raczej chcielibyśmy tego uniknąć. Dlatego należny to robić z głową. Tak jak ten człowiek.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą