Część 1 - do mężczyzn
Rozmawiałem dzisiaj z kumplami na temat braku klasy u kobiet (podkreślam "u kobiet", brak klasy u mężczyzn nie byłem temat rozmowy i nie dotyczy tego pytania). Czy również macie podobne spostrzeżenia, że ok. 2/3 kobiet nie mówi "dziękuję", gdy się je przepuści przez drzwi?

Część 2 - do kobiet
Czy zawsze dziękujecie, gdy mężczyzna okazuje Wam łaskę i pozwala ze sobą porozmawiać?

Niech koledzy zmienią towarzystwo, u mnie w pracy są sami mili ludzie, "Dzień Dobry" "Dziękuję" są powszechne wraz z przytrzymywaniem drzwi.
Już niemal pół 300 osobowej firmy mnie pytało jak moje zdrowie

To chyba kwestia wychowania a nie płci.

:gatinha
Zauważam, że większość facetów w mojej pracy puszcza kobiety przodem, ale to nie o mężczyzn chodzi w tym pytaniu

:Nie_pamiętam
Moje obserwacje dotyczą zarówno mniejszych firm, jak i tych większych. W tych mniejszych znacznie lepiej, bo większość ludzi się zna, ale w korpo, jak obcy facet przepuszcza obcą kobietę... kiepsko.

A jak takiej księżniczce powiem "nie ma za co", to spojrzenie jakbym jej matkę zabił

Nie mówię "dziękuje", tylko się uśmiecham. Podziękowanie zawiera element, że ktoś komuś zrobił przysługę. Tu zwyczajnie facet wykazuje sie znajomością dobrych obyczajów. Uśmiech jest oznaką wdzięczności właśnie za to, nie za przysługę.
Na marginesie, przepuszczam przodem starszych ludzi. Rzadko słyszę podziękowanie, uśmiech widzę prawie zawsze

:alvaro_rodriguez
Sprawdź czy nie jesteś brzydki

E tam. Mam gdzieś. Mogłyby nawet segregatorem bić, ale przepuszczam bo sam chcę. Jak w dowcipie o harcerzu, babci i autobusie

:Sambojka
Lepszy uśmiech niż nic, ale wg mnie należy podziękować. Na życzenia urodzinowe też odpowiadasz tylko uśmiechem? A te "panie", o których mówię, nawet się nie uśmiechną, jakbym był jakimś sługusem

:Jeż
Jestem zajebiście przystojny

W pracy nie zamykam drzwi. I nie ma kobiet. Jedną prostą sztuczką...

:alvaro_rodriguez
Jejku... Na zaufanie trzeba zapracować. Ostatnio wyrwałem się z "strefy nieistnienia niższej niż schody w piwnicy" przenosząc niepytany trochę ciężkich rzeczy i mówiąc kilka komplementów. Kobiety przyzwyczajone do korpociapciów lub korpogburów nie reagują na mężczyzn "z firmy"

No ale plus za wygląd

Nie no kuffa bez jaj Przecież dobrze wiecie, że puszczamy je przodem by obciąć ich dupy.

:djbanan
Nie wiem jak ty, ale jestem dobrze wychowany - nie patrzę się bez pozwolenia

:djbanan i jeszcze powinny być wdzięczne i ładnie podziękować

Dobry dżentelmen widział więcej dup niż emerytowany ginekolog -mówi stare polskie przysłowie.

... i nie ma trudnych pytań, są tylko trudni pytający.

:alvaro_rodriguez dziękuję, że dałeś nam kobietom głos w tej jakże interesującej rozmowie. Nie znajduje słów wdzięczności i uznania

Ej, ej, do jebniętego jeszcze mi daleko

:mariolka
I to się ceni

Z jednej strony zawsze dziękuję. Z drugiej strony gdybym wiedziała, że ktoś wymaga ode mnie podziękowań za durne otwarcie drzwi, to bym kazała mu się cmoknąć

:Gogosiek
"Wymaga" Tak, jak komuś powiem "dzień dobry", to też "wymagam", żeby mi odpowiedział

Myślałam, że kobiety puszcza się przodem, bo lepiej od mężczyzn radzą sobie w kontaktach z niedźwiedziami

:gogosiek w moim przypadku to automatyzm, ale ja już swoje lata mam

:gogosiek

Ja dziękuję pani za ladą za to, że np. ukroiła mi 20dkg sera Manchego. Gdyby ktoś przepuszczał mnie jako pierwszego przez drzwi, to zapewne też bym podziękował. Bez cmokania

:kwiateck Nie kobiety tylko baby, a wiadomo że baby to ...

A tak w ogóle, to tylko Mariolka zrozumiała, które pytanie było skierowane do kobiet

zialena82

Źle. Trzeba było coś wyburczeć spod wąsa

zialena82
Jesteś zbyt szczodra.

Raczej nie zauważyłem, zwykle spotykam się z "wdzięcznością". Bardziej wkurzają mnie ludzie, którzy w sklepie nie powiedzą kasjerce dzień dobry, dziękuję i do widzenia... I rzeczywiście, najczęściej są to kobiety (oraz osoby starsze). Aż jestem pełen podziwu, że ludzie potrafią potrafią tak pięknie zignorować wyraźne "dzień dobry", jakby kasjerka była czyimś sługusem i nie należał się jej żaden szacunek.

Jakkolwiek zwykle spotykam się z grzecznością, uśmiechami itd., co zapewne zawdzięczam generowanemu złudzeniu uprzejmości i wymuszonej miłej aparycji, to problemem zawsze były sprawy zawodowe/praca. Niektóre kobiety potrafią być przesłodkie do momentu proszenia o przysługi, ulgi i zniżki a cały czar pryska gdy okazuje się, że nie mogą na nic takiego liczyć. Może ulegam jakiemuś złudzeniu, ale często mam wrażenie, że te kobiety, którym wydaje się, że są atrakcyjne, niepotrzebnie się mizdrzą, natomiast te, którym się tak nie wydaje, zwykle są rzeczowe i uprzejme.

Jak byłem młodszy miałem często nieodparte wrażenie, że małolaty ledwo dociągające do 5/10 w skali loszki są przekonane, że każdym można manipulować jak pryszczatym kolegą z ławki, bo nałożą grubą warstwę mejkapu i wywalą cycki.

https://www.youtube.com/watch?v=mmcGb_p7gIU

Idę (sam) se frytki usmażyć.

:tilliatillia ser Manchy (?) aż tak śmierdzi, żeby za niego nie dziękować?

zialena82
Wal torebką, a jak się zegnie poczochraj po głowie Zdezorientuj go

Dobre/właściwe zachowanie robi się tylko dla siebie Wtedy jest się niezależnym od opinii innych. Wolność kurcze!

Co za męska szowinistyczna świnia co kobiety dyskryminuje i zniewala otwierając i przytrzymując im drzwi, jakby same nie mogły