Zacytuję pewną bojowniczkę, która kiedyś wypowiedziała się w wątku osoby skarżącej się na depresję:
"Więc weź się kutwa w garść i przestań robić z siebie ofiarę. Inni też mają problemy i żyją bez srania nimi po internetach" ~madzialena82
Przypomnę też jej dzisiejsze słowa:
"Hipokryzja aż się z niektórych wylewa"
Osobiście nie uważam żeby można było uznać kogoś za dno moralne tylko z racji występowania w pornosach. To bardzo skomplikowane no i chyba zawsze głupio jest oceniać ludzi, których się nie zna. W każdym razie sprawa dla mnie jest tak odległa i tak anonimowa, że jakoś nikomu nie mam za złe podśmiechujek. To tak jak z nagrodami Darwina - śmierć zawsze jest okropna, niezależnie od okoliczności sprawia ból bliskim, uznawana jest za tragedię, ale gdy coś jest niezwykle absurdalne to nie dziwi mnie, że ktoś w odległych krańcach interentu się z tego śmieje. To się nazywa czarny humor, no i w danej sytuacji nawet nikogo nie krzywdzi. No może tylko źli są chłoptasie, którzy nazywają kogoś moralnym dnem, bo ich zdyskwalifikowali z kastingu do filmu za zbyt małą kuśkę