Zazwyczaj tego rodzaju projekty kończą się na wizualizacjach i prezentacjach, ale nie tym razem. Małżeństwo z USA wymyśliło szklarnię, która robi wszystko, aby zniwelować skutki niekorzystnego klimatu. Kiedy zobaczyli, że ich pomysł faktycznie działa, rzucili wszystko, osiedlili się w etiopskim mieście Gondar i pokazują, że z uprawy roślin można wyżyć, nawet w fatalnych do uprawy warunkach.
Ta szklarnia rozwiązuje oba, ponieważ zajmując niewielką przestrzeń, wykorzystuje w 100% jej możliwości.
Pozyskiwana jest z kilku źródeł, głównie rosy, mgły i opadów deszczu. Zbiornik umieszczony w szklarni zapewnia prawidłowe nawadnianie przez rok.
To powodowało, że oczekiwanie na to, czy będzie co zbierać przypominało grę w totka.
Koszt jednej waha się między 500 a 600 dolarów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą